W takim razie nic się nie powinno stać. Płyn nie woda - nie wyschnie tak szybko

No i się przysmażył.
1.Szukasz zaworów odpowietrzających (jeden już masz)
2.Odkręcasz po kolei i spuszczasz powietrze po czym zakręcasz.
3.Dolewasz płynu do górnej kreski na zbiorniku.
3.Uruchamiasz silnik i przy otwartym korku zbiornika wyrówn. utrzymujesz obroty 2-2,5tys do momentu gdy włączy się wiatrak.
4.W razie potrzeby dolewasz płynu, zakręcasz zbiornik, wyłączasz silnik i idziesz do domu.
Zawory są zwykle:
Na przewodzie do nagrzewnicy (ten co padł)
W górnym (prawym lub lewym) narożniku chłodnicy. Szukaj dobrze bo np mój jest zarąbiście schowany.
Na obudowie termostatu - śruba - musisz obczaić która