Hamulce - bebny

Pytam, bo nie wiem jak coś zrobić

Hamulce - bebny

Postprzez hub811 piątek, 27 lutego 2009, 19:08

Witam mam pytanko odnosnie bebnow w kangurze z 2005. Cos zaczelo szumiec przy hamowaniu z przodu jest wszystko ok. Chcialem powiedziec ze wymiana szczek z przodu jest niesaowicie prosta.
Chcialem sie zapytac jak to wyglada z tylu. Chcialem tam luknac czy jest wszystko ok czy kupic nowe okladziny i wymienic.
Czy jest to czasochlonne (w poprzednim samochodzie to byla masakra), czy trzeba odkrecac nakretke piasty??

dzieki za info.

Pozdrawiam
hub811
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 27
Dołączył(a): niedziela, 1 lutego 2009, 20:57
Lokalizacja: Kraków/Wrszawa

Re: Hamulce - bebny

Postprzez Lucass piątek, 27 lutego 2009, 20:13

Okładziny szczęk z tyłu wystarczają na zdecydowanie dłużej niż 2 lata. Czasem nawet na cały żywot auta. Szumi? A może po prostu stał na polu/na dworze*(niepotrzebne skreślić ;) ) ruda złapała bębny i musi się wytrzeć. Jeżeli do tego stał na zaciągniętym ręcznym, to już na bank. Pojeździj kilka dni albo przejedź z kilometr na zaciągniętym lekko ręcznym tak, żebyś czuł opór ale nie za mocny coby hamulców nie przegrzać. Jeżeli szum nie przejdzie będziemy się zastanawiać. Możesz też podnieść koła i poobracać je słuchając gdzie i co szumi i przede wszystkim czy koła "na luzie" nie są hamowane.
Wymiana szczęk jest nieco bardziej czasochłonna niż klocków z przodu.
Pozdrawiam, Lucass
Obrazek
Zapraszam na http://www.wedrowki.com
Avatar użytkownika
Lucass
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
 
Posty: 10332
Dołączył(a): środa, 28 czerwca 2006, 23:00
Lokalizacja: Kraków, zasadniczo...

Re: Hamulce - bebny

Postprzez hub811 piątek, 27 lutego 2009, 20:23

DZieki za odpowiedz

Tez uwazam ze okladziny ztarczaja na bardzo dlugo i 70tys to troche malo jak dla nich. Chyba zeby byl wyciek plynu wowczas moze sie rozsypac.
No samochod robi w weekend 500km, a w tygodniu stoi i robi dziennie 7km.
Sciagnolem kolo i jak obracam to szumi.
Jutro akurat nie mam zaplanowanych tras ale zrobie tak jak mowisz z recznym.

A trzeba odkrecac srube piasty
hub811
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 27
Dołączył(a): niedziela, 1 lutego 2009, 20:57
Lokalizacja: Kraków/Wrszawa

Re: Hamulce - bebny

Postprzez Lucass piątek, 27 lutego 2009, 21:02

Szumi cały czas tzn 360*/obrót czy tylko przy określonych pozycjach koła?
A opór jakiś jest wyczuwalny?

Śruby chyba nie, trzeba tylko zdjąć zaślepkę. Ale pewności nie mam - nie przerabiałem. Poza tym może być różnie w zależności od tego czy masz ładowność standardową czy podwyższoną.
Pozdrawiam, Lucass
Obrazek
Zapraszam na http://www.wedrowki.com
Avatar użytkownika
Lucass
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
Kangoomistrz 2012, ale w dalszym ciągu Zdiagnozowany Kangooholik Podróżny
 
Posty: 10332
Dołączył(a): środa, 28 czerwca 2006, 23:00
Lokalizacja: Kraków, zasadniczo...

Re: Hamulce - bebny

Postprzez hub811 piątek, 27 lutego 2009, 21:11

Mam dostawczaka oporu raczej nie ma. Zaslepke sciagnolem ale beben ani drgnie
hub811
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 27
Dołączył(a): niedziela, 1 lutego 2009, 20:57
Lokalizacja: Kraków/Wrszawa

Re: Hamulce - bebny

Postprzez branio piątek, 27 lutego 2009, 21:19

Nakrętkę piasty oczywiście odkręciłeś :idea:
Czasem trzeba posłużyć się ściągaczem by ściągnąć bęben.
Can go. Kangoo
Zahaczony kłapacz z Junkersem
Avatar użytkownika
branio
Kangoomaniak
Kangoomaniak
 
Posty: 3970
Dołączył(a): wtorek, 15 marca 2005, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Hamulce - bebny

Postprzez hub811 piątek, 27 lutego 2009, 22:05

No wlasnie o to pytam, bo w poprzednim moim wozie a byl to opel nie beben schodzil po kilku udezeniach mlotkiem:)
Dzieki jutro odkrece:) i sprawdze co sie dzieje
hub811
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 27
Dołączył(a): niedziela, 1 lutego 2009, 20:57
Lokalizacja: Kraków/Wrszawa

Re: Hamulce - bebny

Postprzez Wiz sobota, 28 lutego 2009, 03:12

Bedzie maly offtop ale co tam :)


hub811 napisał(a):... Chcialem powiedziec ze wymiana szczek z przodu jest niesaowicie prosta.



Szczeki z przodu :?: :?: To jakas nowa wersja Kangoo :lol:



Lucass napisał(a):Okładziny szczęk z tyłu wystarczają na zdecydowanie dłużej niż 2 lata. Czasem nawet na cały żywot auta.


Osobiscie znam takich (Lucass ty tez) co im tyl starcza na max 40 000km i to seryjny :!: :!: :!: :lol: :lol: :lol:
ANTYKLUBOWICZ
STOPER DROGOWY :D
smoke tires not drugs
Aktualnie czerwone Clio 3 ph 1, choć wole żony niebieskie Clio 4 GT :)


Avatar użytkownika
Wiz
Użytkownik zbananowany
 
Posty: 1967
Dołączył(a): sobota, 26 marca 2005, 00:00
Lokalizacja: Moim domem praca, dom hotelem :(

Re: Hamulce - bebny

Postprzez robrog sobota, 28 lutego 2009, 10:03

hub811 napisał(a):No wlasnie o to pytam, bo w poprzednim moim wozie a byl to opel nie beben schodzil po kilku udezeniach mlotkiem:)
Dzieki jutro odkrece:) i sprawdze co sie dzieje


Ja tam bym stukał młotkiem przez jakieś drewienko. W końcu musi zejść. Tak miałem w poprzednim samochodzie ( c15). Jak już raz zejdzie i będziesz co jakiś czas sprawdzał to będzie wsio oki. Nie wiem jeszcze jak w kangurkach, ale ja w cytrynce sprawdzałem tył co kwartał. Co prawda dużo więcej nim jeździłem (ok 50kkm rocznie) ale tak przynajmniej 2 razy w roku miałem problemy z przepuszczającym tłoczkiem. Mam nadzieje, że tutaj tego nie będzie.
robrog
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 22
Dołączył(a): wtorek, 10 lutego 2009, 04:55
Lokalizacja: Sulejówek

Re: Hamulce - bebny

Postprzez elew sobota, 28 lutego 2009, 17:12

Ciągły szum może być spowodowany odklejeniem okładziny, rozłączoną zapinką szczęki(szczęka trze bokiem), pękniętą sprężyną, kamykiem, który w jakiś sposób dostał się do środka. Rozebrać trzeba koniecznie, jeżdżenie może spowodować więcej strat i kosztów niż wymiana szczęk.
Wymieniałem szczęki jakieś pół roku wstecz i szczegółów nie pamiętam ale łatwo nie było.
Bęben ciężko schodzi ze względu na rant wewnętrzny powstały w wyniku wytarcia. Przed złożeniem trzeba go usunąć, najlepiej diaxem z węglików spiekanych lub skrobakiem .Ja zakładałem bęben zamiast przedniego koła(włączony silnik i 1 bieg, dobrze osadzony samochód na klockach) i delikatnie przykładając skrobak "przetoczyłem" ten rant. Nie pamiętam czy w bębnie są nagwintowane otworki(mam dwa różne auta), jeżeli tak to wkręcając w nie śruby ściągamy bęben, jeżeli ich nie ma to zostaje młotek. Swoją drogą takie nagwintowane otworki warto sobie wykonać i w przyszłości będzie dużo łatwiej.
Pozdrawiam ELEW
1.9D D65 2000 220kkm
"dłuższy golas w srebrnej perle"
elew
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 20
Dołączył(a): piątek, 20 lutego 2009, 17:54

Następna strona

Powrót do Pytam

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron