No to kupiłem sobie kangurka....

[Szumak]

W takim razie wychodzi na to, że ja mam niestandardowe nogi wszystkie dalsze wypady w zimę przejeździłem w sandałach a nic mi nie przeszkadzało!

[Masaccio]

Zależy kto jak lubi, ja nie nastawiam nawiewu mocniej niż na 1 i jak się nagrzeje to nie czuć różnicy.

[Lucass]

Mnie też nigdy nie marzły, choć przyznam, że zimą to zdarza mi się w dalszą trasę jeździć w skarpetkach

[ep08]

Hehe ale ubaw.

Ze co, ze diesel nie grzeje??? Znowu jakies teksty a'la AutoSwiat. Ludzie zacznijcie uzywac grzania tak jak sie powinno.
U mnie Dci 85km, przy ostatnich -10C. Samochod cala noc na dworze, odpalam nawiew na 3, temp na full hot minus jeden zabek. Dystrybucja nawiewu na nogi, wszystkie wloty otwarte i po 3 kilometrach grzeje na maksa. I rozbieram sie do T-shirtu.

Tylko jak zwykle obroty nie mniej niz 2200rpm, ale jak widze ze kolega ma spalanie ponizej 5, to pewnie trzymal 1500. No to wtedy jak to ma grzac.

Co do Caddy. Ja tez o nim myslalem, ale z racji, ze ostatnio mam dosc watpliwa przyjemnosc jezdzic nim, przy -15C, wiec nie polecam. Moj Zwierz jest duzo cieplejszy.

od nudnej deski rozdzielczej jak w każdym "aucie dla ludu".

Amen bracie, amen.

Pozdrawiam
Tomasz

[mkzibi]

Ma zapewne normalne nogi TTTM (Torbacz znaczy ) Niedogodność ta występowała we wszystkich Kangoo jakimi jeździłem. Dzisiaj tez zmarzła mi lewa noga Ogromną wadą jest tez brak dystrybucji ciepłego powietrza do tyłu - wiedza o tym podróżujący z dziećmi.

Myślę że to sprawa nawiewu i indywidualnego odczucia. Ogólnie nie jest źle poprostu jak szybkojechałem i siedziałem kilka godzin to mi dało się we znaki. Teraz jak jeżdżę to mieczuję.

Mam jednak inny problem. Już zacząłem sobie jeździć kangurkiem do pracy. Jest fajnie ale przyszedł mróz i pojawiło się coś co mnie niepokoi. Po odpaleniu silnika (odpala bez problemu), słyszę po jakiejś chwili jakieś buczenie. Myślałem ze to tłumik ale to buczenie znika jak silnik się nagrzeje. Jak jeszcze nie jest całkiem ciepły to buczy mniej jak całkiem zimny to więcej. Poza tym odnoszę wrażenie że przy wyższych obrotach buczenie znika lub jest mniej słyszalne.

Czy ktos się spotkał z takim problemem?

[slay]

Problem podobny jeśli nie ten sam Tutaj

[MZ_MZ]

Mnie też nigdy nie marzły, choć przyznam, że zimą to zdarza mi się w dalszą trasę jeździć w skarpetkach

Trzeba jeszcze drzwi zamknąć, inaczej lewa bedzie marznąć.

[mkzibi]

1. Albo masz cos popsute, albo źle sobie wyregulowałeś grzanie...
U mnie grzeje całiem dobrze i równomiernie. A nawiewu z lewej na dole nie ma. (mówimy o lewej od kierowcy)

2. A masz głośniki?


Kangury to auta, które sie kocha albo nienawidzi. Często nienawidzą je ci od VW. Powiem jedynie, że Caddy jest dużo droższy i bardziej niebezpieczny, można łatwo zasnąć za kierownicą od nudnej deski rozdzielczej jak w każdym "aucie dla ludu".

No to do moich problemów dokładam jeszcze jeden. Huczy mi wentylator dmuchawy na pierwszym biegu.

Jak na 2.5 roku i 64 tyś. przebiegu to coś ten kangurek przesadza.

[ep08]

Jak na 2.5 roku i 64 tyś. przebiegu to coś ten kangurek przesadza.

Trzeba bylo jednak kupic tego VW, przy takim przebiegu pewnikiem nicby sie nie dzialo, ale to jeszcze nic straconego zawsze mozesz go sprzedac i kupic Caddiego, szczegolnie, ze on jest w Poznaniu robiony, wiec przez wysoko wykwalifikowanego i znajacego sie na swoim fachu polskiego robotnika.

Pozdrawiam
Tomasz

[mkzibi]

Wiem że sobie żartujesz i wiem ze cadyy z Poznania też nie są najlepsze. Wracając do tematu. Wyciągnąłem radio. Niestety wszystkie kable wyglądają na podłączone. W środku jednak chyba ktoś coś grzebał bo są tam dwie kostki przed normalnym złaczem w radiu, takie jak żyrandol się podłącza a to chyba nie jest połączenie oryginalne.

Pech kolejny to po włożeniu radia (nic nie rozłączałem) radio w ogóle teraz nie świeci i nie działa.