Zacznę od tego , iż ze 4 lata temu byłem zmuszony do wymiany środkowego tłumika. Silnik 1,4 E7J. Już wtedy zorientowałem się , że dźwięk przelatujących gazów spalinowych przez owy nowy tłumik a wydostający się przez ostatni wydech jest jakby inny, zdecydowanie głośniejszy i co by tu nie mówić napewno mniej przyjemny. A , że w ogóle Kangoo blaszak to każde dodatkowe źródło hałasu przyprawia mnie o ból głowy

Przyszedł jednak moment w którym trzeba by było znów ruszyć środkowy wydech (niestety , a może i dobrze) i tak sobie myślę: czy może nowy tłumik będzie lepszej jakości i nie będzie powodował niechcianych rezonansów , czy może zastąpić go strumiennicą a może całkiem wyciąć i wstawić kawałek rurki? Dodam dla ścisłości , że katalizator zostaje na swoim miejscu i ma się dobrze a troska o środowisko naturalne nie dopuszca do mnie myśli , że mógłbym go usunąć.
Pojawia się natomiast pytanie: czy po wycięciu środkowego tłumika autko będzie głośniejsze? W końcu jest jeszcze tłumik końcowy. A może po takiej kuracji autko trochę lepiej będzie się zbierało przy okazji?
Co wy na to?